Pasyjny charakter drugiego dnia duchowego przygotowania do odpustu znalazł swój wyraz w sprawowanej eucharystii, w głoszonym słowie Bożym i w wieczornej drodze krzyżowej.
Mszy świętej przewodniczył o. Jakub Lis, neoprezbiter z opactwa cysterskiego w Mogile. Przy ołtarzu towarzyszyli mu o. Maciej Majdak z Mogiły, ks. proboszcz Zbigniew Kasperek z Mierzwina, ks. Łukasz Bucki, tegoroczny kaznodzieja oraz o. przeor Jan, o. Christian z Norwegii i o. Bruno.
„Chrystus nie kochał krzyża, bał się go (…). Drżał przed nim swoją ludzką naturą. On nie kochał się w cierpiętnictwie. Krzyż nie był celem, nie był przeznaczeniem (…), był epizodem miłości zamkniętym w sobie” – mówił w piątek ks. Łukasz. „Trzeba nam to święte drzewo Krzyża przytulić do swego serca”.
Na zakończenie Eucharystii przeszliśmy w procesji po alejach, pośród modlitwy i śpiewu, wokół relikwii bł. Wincentego, zawierzając się ufnie jego orędownictwu.
O 21.00 rozpoczęliśmy drogę krzyżową, którą, tradycyjnie już, poprowadził o. Rafał Ścibiorowski. Pasyjna modlitwa, zakończona pod krzyżem misyjnym, stanowiła ostatni akt piątkowych celebracji odpustowych.
Foto: Ewa Adamczyk