O potrójnym przyjściu Słowa pisze w swoim kazaniu adwentowym św. Bernard z Clairvaux. Zapraszamy do grudniowej refleksji.
Wiemy, że potrójne jest przyjście Pana. Trzecie jest pośrodku między dwoma pozostałymi. Te są jawne, trzecie takie nie jest. Za pierwszym swoim przyjściem Pan był widziany na ziemi i przebywał wśród ludzi, bo jak sam o tym mówi: ujrzeli i znienawidzili. Gdy nastąpi ostatnie przyjście, wtedy "wszyscy ludzie ujrzą zbawienie Boże" i "będą patrzeć na Tego, którego przebodli". Ale pośrednie przyjście, o którym mówimy, jest ukryte i tylko wybrani widzą Pana w sobie, a ich dusze dostępują zbawienia. A więc: pierwsze przyjście jest w ciele i słabości, to pośrodku - w duchu i mocy, ostatnie zaś w chwale i majestacie.
To przyjście w pośrodku między pierwszym i drugim jest drogą wiodącą od pierwszego do drugiego: w pierwszym swoim przyjściu Chrystus stał się naszym odkupieniem, w drugim ukaże się jako nasze życie, a pomiędzy tymi dwoma jest On naszym wytchnieniem i pocieszeniem.
By zaś kto nie sądził, że to, co mówimy, jest tylko wymysłem, posłuchajcie słów Pana: "Jeśli Mnie kto miłuje, będzie zachowywał moją naukę, a Ojciec mój umiłuje go, i przyjdziemy do niego". Przeczytałem też w innym miejscu Pisma: "Ten, kto się boi Pana, będzie czynił, co dobre". Ale więcej mam przekonania do tego, co powiedziano o miłującym, że on zachowa naukę Pana. A gdzież ją zachowa? Bez wątpienia w swoim sercu, bo tak powiedziano w psalmie: "W sercu swym zachowuję Twe słowa, aby przeciw Tobie nie zgrzeszyć".
W ten sposób zachowaj słowo Boga, albowiem "błogosławieni ci, którzy je zachowują". Niech ono przeniknie do głębi twej duszy, niech przepoi twoje pragnienia i obyczaje. Pożywaj z jego bogactwa, a twoja dusza będzie się nim rozkoszować. Nie zapominaj o tym chlebie, by nie stwardniało twe serce, lecz by się nim syciła twoja dusza.
Jeśli w ten sposób zachowasz słowo Boga, ono też cię zachowa. Albowiem przyjdzie do ciebie Syn razem z Ojcem swoim; przyjdzie ów Prorok wielki, który odnowi Jeruzalem i wszystko nowym uczyni. Bo Jego przyjście sprawi, że "jak nosiliśmy obraz człowieka ziemskiego, tak też będziemy nosić i wyobrażenie człowieka niebieskiego". Zepsucie Adama ogarnęło całego człowieka i całym zawładnęło, ale i całego człowieka ma posiąść Chrystus, bo go stworzył i odkupił, i całego także uwielbi.
Św. Bernard z Clairvaux, Sermo 5, 1-3, na Adwent