Sobotni koncert w jędrzejowskim klasztorze cystersów wpisał się w obchody 70. Rocznicy . Wystąpili: wybitny aktor Jerzy Zelnik, tenor Dominik Sutowicz i Robert Grudzień. – 70 lat temu wybuchło powstanie, które było i jest bardzo ważne nie tylko dla mieszkańców stolicy, ale także dla wszystkich Polaków. Poprzez ten koncert chcieliśmy oddać cześć i hołd bohaterom tamtych dramatycznych dni – powiedział Robert Grudzień, dyrektor festiwalu.

Swoistym przewodnikiem po powstańczej Warszawie był Miron Białoszewski. To właśnie fragmenty jego pamiętnika czytał Jerzy Zelnik, stojąc przy ustawionej przed ołtarzem symbolicznej barykadzie, na której dumnie powiewała biało-czerwona flaga. Były także pieśni powstańcze w wykonaniu utalentowanego tenora Dominika Sutowicza. Śpiewak jest solistą Teatru Muzycznego w Lodzi, na festiwalu gościł już po raz kolejny (w ubiegłym roku wystąpił z koncertem pieśni patriotycznych doby powstania styczniowego; przypomnimy, że artysta pochodzi z Miąsowy). Podniosły nastrój koncertu dopełniło wspólne odśpiewanie wraz z publicznością pieśni „Boże coś Polskę”.

W najbliższą sobotę gościem festiwalu będzie światowej sławy organista amerykański Colin Andrews (koncertował już w Jędrzejowie). Wystąpi on z recitalem organowym. Melomani będą mieć niepowtarzalną okazję wysłuchać pełnego brzmienia tego wyjątkowego instrumentu. Koncert rozpocznie się o godz. 19.00. Wstęp wolny.

tekst i foto w zajawce: www.jedrzejowska.net