Ewangelie zgodnie opisują, że pierwsi świadkowie zmartwychwstałego Pana spotkali Go wczesnym rankiem. Tylko ten kto czuwa, kto nie śpi, kto ma niespokojne serce, zasługuje na to, by ujrzeć Zwycięzcę śmierci.
Taki jest powód naszej obecności w kościele o tak wczesnej godzinie. Kiedy tylko rozległy się śpiew i dzwony, wyszliśmy poza mury świątyni z Eucharystycznym Jezusem, aby całemu światu oznajmić, że pokonał On śmierć, zło i grzech.
foto: Ewa Adamczyk