W dzień, kiedy umarł i został złożony do grobu Najwyższy Kapłan, Jezus Chrystus, Kościół święty nie pozwala swoim kapłanom na odprawianie Jego eucharystycznej ofiary. Z tego powodu liturgia święta, którą celebrowaliśmy tego wieczoru ograniczała się tylko do czytania słowa Bożego, uwielbienia znaku krzyża i samej komunii świętej.
Nabożeństwo rozpoczęło się bez śpiewu na wejście. Kapłan upadł przed ołtarzem na twarz, a my wraz z nim w pozycji klęczącej w ciszy przygotowywaliśmy się do wejścia w tę wyjątkową liturgię. Centralnym punktem Bożego słowa jest dzisiaj opis Jezusowej Męki w relacji św. Jana, zaśpiewany zgodnie z XII-wieczną cysterską melodią. Po homilii w szczególnie uroczystej modlitwie wiernych modliliśmy się za Kościół i cały świat, aby wszyscy mieli udział w owocach śmierci Chrystusa. Następnie ze szczególną czcią oddaliśmy hołd chwalebnemu Krzyżowi.
Kolejnym aktem liturgicznym było przeniesienie Najświętszego Sakramentu z kaplicy adoracji na ołtarz oraz komunia święta. Po niej w długiej procesji przenieśliśmy Jezusa w monstrancji okrytej białym welonem do Bożego Grobu. Adoracja przy grobie Jezusa będzie trwała do rozpoczęcia Wigilii Paschalnej.
Foto: Ewa Adamczyk